Do zdarzenia doszło z początkiem maja w okolicach ul. Piaskowej w Jankowicach. Z relacji pokrzywdzonego wynikało, że po słownym zatargu ze znajomym na dyskotece postanowił opuścić lokal. Został jednak napadnięty kilka kilometrów dalej. Trójka agresorów, w tym znany mu 27-latek, ruszyli za nim w pościg. Dogonili go, przewrócili na ziemię i skacząc po nim oraz kopiąc dotkliwie go pobili. Dodatkowo, zabrali mu pieniądze, które miał przy sobie.

Na szczęście, oprawcy zostali spłoszeni przez świadka zdarzenia. Pobitemu 23-latkowi trzeba było udzielić pomocy medycznej. Do szpitala trafił z licznymi stłuczeniami głowy, klatki piersiowej i barku. W trakcie dalszych czynności kryminalni ustalili także, że mężczyźni skradli pozostawiony w samochodzie pod dyskoteką plecak z rzeczami osobistymi pokrzywdzonego.

Zatrzymany w środę ostatni z poszukiwanej trójki, 24-letni czechowiczanin, przyznał się do zarzucanych mu czynów. Swojego udziału w jankowickim rozboju i kradzieży nie potwierdzili natomiast zatrzymani wcześniej 26-latek z Goczałkowic- Zdroju i 27- letni mieszkaniec Czechowic-Dziedzic. Oni, zgodnie z decyzją sądu, najbliższe miesiące spędzą w areszcie. Kodeks karny w przypadku rozboju przewiduje nawet 12-letni pobyt w więzieniu.