Reklama

Wiadomości

  • 3 lipca 2016
  • wyświetleń: 7244

Pszczyński zespół SERSO zagra na Woodstock'u - wideo i wywiad

Za nami:

W połowie lipca odbędzie się tegoroczny Przystanek Woodstock. Będzie to już 22. edycja największego i najpopularniejszego festiwalu muzycznego w Polsce. W tym roku na festiwalu wystąpi pszczyński zespół SERSO. Grupa zaprezentuje się 13 lipca na terenie Pokojowej Wioski Kryszny, na scenie Viva Kultura.

Zespół SERSO gra mieszankę punk rocka oraz ska. Zespół tworzą Damian Nocula - wokal/instrumenty klawiszowe, Mateusz Stalmach - wokal/gitara rytmiczna, Patryk Pala - perkusja, Krzysztof Rej - bas oraz Mateusz Czysz - gitara prowadząca.

Zapraszamy na wideo-zaproszenie zespołu na Przystanek Woodstock oraz krótki wywiad.



Wiktoria: Zacznijmy od początku, czyli od samego powstania zespołu. Kto go założył i kiedy? Opowiedzcie o obecnym składzie zespołu.

Zespół: Za początek SERSO uznajemy moment dołączenia do zespołu ostatniego z jego obecnych członków. Nie mniej jednak nasza historia jest o wiele ciekawsza i sięga znacznie dalej - do czasów kiedy nasi najstarsi członkowie chodzili jeszcze do gimnazjum - wtedy w naszym posiadaniu nie było jeszcze profesjonalnych instrumentów ani tym bardziej umiejętności, w przeciwieństwie do chęci dzielenia z kimś wspólnej pasji i miłości do muzyki. Krzysztof, Mateusz i Damian - oni wytrwale dążyli do celu, chcieli mieć zespół i to udało im się wraz z Patrykiem i Mateuszem w 2012 roku.

Jakie były początkowe plany działalności? Chcieliście po prostu grać dla siebie czy może od razu planowaliście i myśleliście o występach na wielkich scenach przed dużą publicznością, zdobywaniu nagród?

Na początku każdy z nas marzył o koncertach na wielkich scenach, przed publicznością, która wykrzykuje słowa napisanej przez nas piosenki, ale z początku gra była przede wszystkim samą przyjemnością, wtedy żaden z nas nie był wirtuozem (mimo, że każdy się nim czuł z każdym lepszym dźwiękiem) gdyż jesteśmy samoukami. Sami nauczyliśmy się, bycia wytrwałym i cierpliwym, jak i grania nie tyle pod siebie, co zgrania między sobą. Grając razem doskonaliliśmy się wspólnie z próby na próbę. Dawało to mnóstwo radości i satysfakcji, a przede wszystkim efekty w postaci własnego materiału muzycznego, co motywowało by nie przestawać działać, dlatego też stawialiśmy sobie coraz większe cele i spełniając z każdy z nich, coraz bardziej czuliśmy, że to, o czym kiedyś tylko marzyliśmy staje się możliwe do zrealizowania.

Skoro już jesteśmy przy temacie muzyki - powiedzcie jaki gatunek gracie, co lubicie grać najbardziej?

Gatunek muzyki jaki gramy określamy jako SkaPunk, choć w sumie ciężko podporządkować naszą muzykę jakiemuś gatunkowi. Nie tworzymy jej pod określony klimat/ gatunek, ale pod to co aktualnie gra każdemu z nas w głowie. Określanie gatunku najlepiej jest pozostawić odbiorca. Gramy również covery. Bardzo lubimy w ten sposób oderwać się od monotonii i nauczyć się nowych rzeczy. Dobrze czujemy się w klimatach punk rocka oraz ska i niewątpliwie ma to wpływ na nasza twórczość.

Wiem, że macie swoje kawałki - za co ceni się bardzo młode zespoły. Kto jest autorem muzyki i tekstu? No i o czym są Wasze piosenki?

Autorem tekstów najczęściej jest Damian, lecz zdarzało się napisać piosenkę Matisowi czy Cżyżowi, a nawet mamy kawałek, który napisaliśmy wszyscy wspólnie. Teksty mówią o tym co nas boli. Staramy się przekazać w nich coś co skłania do myślenia. Nie warto pozostawać obojętnym wobec problemów kraju czy świata. Często ludzie myślą, że to walka z wiatrakami, ale my wierzymy, że skoro nasz przekaz może dotrzeć do ludzi, to lepiej jest walczyć w ten sposób niż pozostać biernym w sprawie. Wracając do autorów muzyki, żadnego kawałka nie napisała w całości jedna osoba, nad brzmieniem pracujemy wspólnie od początku do końca, od pierwszego riffu do ostatniego. Nie jest to łatwe, bo każdy z nas ma inny gust muzyczny, ale to właśnie ta odmienność pozwala nam tworzyć coś innego, co nie zamyka się w żadnych gatunkowych barierach.

Planujecie w najbliższej przyszłości nagrać kolejną płytę?

Na pewno nie planujemy zakonczyć naszej dyskografii na Protokole. Praca związana z nowa płytą jest wielkim wyzwaniem. Na razie skupiamy się na wypromowaniu powstałego już krążka, choć nowe kawałki już powstają i można je usłyszeć na naszych koncertach.

Jak wiadomo, już w połowie lipca wystąpicie na jednej ze scen na Woodstock’u - gratulacje! Opowiedzcie jak to się stało? - jakie etapy czy eliminacje musieliście przejść, aby pokazać się na festiwalu.

Nie ukrywamy, że zagranie na Woodstocku było jednym z naszych największych marzeń i fakt, że udało nam się to osiągnąć bardzo nas zaskoczył, gdyż cała filozofia polegała na wysyłaniu zgłoszeń, z którymi nie wiązaliśmy większych nadziei, a jednak los się do nas uśmiechnął i dał nam szansę, którą wykorzystamy jak najlepiej. Kluczem jest przede wszystkim wspominana wcześniej wytrwałość, bez której byśmy nie osiągnęli tego sukcesu.

A skoro już mowa o tym sukcesie - nie myśleliście o występie w jakimś telewizyjnym programie typu talent-show? To coś dla Was - jakaś duża szansa, a Pszczyna na pewno by Wam kibicowała!

Były już glosy w naszym zespole przedstawiające takie pomysły, jednak jesteśmy do tego sceptycznie nastawieni. Według nas nie są to programy przeznaczone dla muzyki i przesłania, które reprezentujemy. Ale nigdy nie można mówić "nigdy".

wiktoria / pless.pl

Komentarze

Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu pless.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.