1. Niech cię nie szukają

Jeśli pracujesz z klientem, masz swoje projekty i własne zadania, a nade wszystko jeżeli masz swoją firmę, musisz koniecznie poinformować wszystkich możliwych zainteresowanych, że będziesz niedostępny. Nie ma nic bardziej denerwującego w relacjach zawodowych niż brak kontaktu i informacji, co z daną osobą się dzieje.

W dużych firmach i korporacjach normą jest ustawianie autorespondera, automatycznego maila zwrotnego, z informacją o terminie nieobecności. Ten zwyczaj warto wprowadzać w każdej firmie, nawet dwuosobowej, gdyż jest to wyraz szacunku do klienta. Warto wskazać nie tylko czas swojej nieobecności, ale także osobę, która cię zastępuje (imię, nazwisko, adres mailowy bądź telefon).
Jeśli masz ważnych klientów i wiesz, że mogą cię potrzebować, zrób więcej i poinformuj ich tydzień, a nawet dwa tygodnie wcześniej o swoim urlopie. Zwykle okazuje się wtedy, że są niezwykle istotne rzeczy do załatwienia przed twoim wyjazdem. Takie posunięcie nie tylko pokaże klientowi, że poważnie traktujesz jego i swoje obowiązki, ale też oszczędzi stresu tobie, bo nie będziesz zmuszony wykonywać zadania na ostatnią chwilę przed urlopem.

Poinformowanie kontrahentów biznesowych o nieobecności sprawi, że na urlopie nie będą niepokoiły cię telefony w sprawach zawodowych. Bo przecież prawdziwie odpoczywamy, gdy nie tylko zmienimy otoczenie, ale przede wszystkim zostawimy nasze obowiązki w domu.

2. Ubezpieczenie zapewnia spokój ducha na urlopie

Zatrucie, osłabienie, skręcenie czy złamanie nogi, a także szereg poważniejszych chorób nie mają monopolu tylko na czas pozaurlopowy. Niestety wypadki czy zdrowotne niedyspozycje mogą zdarzyć się także podczas wyjazdu i warto na nie być odpowiednio przygotowanym.

Najważniejsze, co należy zrobić, to wyrobić sobie Europejską Kartę Ubezpieczenia Zdrowotnego (EKUZ). Można ją nieodpłatnie dostać w siedzibie NFZ. EKUZ (wakacyjnapolisa.pl) daje nam możliwość skorzystania z podstawowych usług medycznych w krajach Unii Europejskiej i Europejskiego Stowarzyszenia Wolnego Handlu (EFTA). Jednak sam Narodowy Fundusz Zdrowia przestrzega, że w wielu sytuacjach nasze podstawowe ubezpieczenie może okazać się niewystarczające za granicą, nawet w krajach UE i EFTA. A wszystko dlatego, że każde państwo ma własne regulacje w zakresie finansowania świadczeń zdrowotnych i przebywając w danym miejscu dostosowujemy się do reguł tam rządzących. Może się więc okazać, że szpital wystawi nam rachunek opiewający na dużą kwotę za kilkudniowy pobyt, mimo że w Polsce taka usługa jest bezpłatna, a my okażemy EKUZ.

Dlatego warto się zabezpieczyć i wykupić dodatkowe ubezpieczenie turystyczne, które pokryje nam wszelkie świadczenia zdrowotne, z jakich możemy korzystać za granicą. Nawet, jeśli nagle rozboli nas ząb, będziemy mieć środki z ubezpieczenia na szybką interwencję stomatologa i nie zapłacimy za to nic. Możemy skorzystać z wyszukiwarek ubezpieczeń i ocenić, jaka oferta jest dla nas odpowiednia. Różnica w cenie jest na tyle nieduża (zwłaszcza porównując do całej kwoty przeznaczonej na podróż), że warto wybrać pełniejsze ubezpieczenie, które posiada wiele przydatnych opcji. Choćby zwrot kosztów wyjazdu, gdybyśmy musieli go w ostatniej chwili odwołać, np: ubezpieczenie turystyczne PZU Wojażer (wakacyjnapolisa.pl).

3. Klucze w dobrych rękach

Wyjeżdżając, zostaw klucze do mieszkania zaufanemu sąsiadowi, rodzicom, przyjaciółce czy siostrze. Podlanie kwiatków i przewietrzenie mieszkania to jedno, ale warto, aby ktoś miał dostęp do twojego lokum w razie nieprzewidzianych sytuacji, np. zalania. Przy okazji dobrze też podać najbliższej sąsiadce numer telefonu do osoby, która będzie opiekować się naszym mieszkaniem. Jeśli np. ktoś by nas zalał to szybka interwencja może uratować nasz dobytek.

4. Nie jedź w ciemno

W dobie licznych portali oferujących nocleg, naprawdę nie warto iść na żywioł i szukać kwatery na miejscu. Chyba, że lubimy takie spontaniczne sytuacje na wyjazdach i podróżujemy bez dzieci. Organizując sobie wyjazd samodzielnie, warto jednak odpowiednio wcześniej przejrzeć serwisy typu booking.com, airbnb.com, nocowanie.pl. Można znaleźć rewelacyjne miejsca noclegowe, które sprawią, że wyjazd będzie niezwykle udany. Zdjęcia apartamentów, opinie użytkowników i oceny pozwolą wyselekcjonować tylko sprawdzone noclegi.

5. Korzystaj z rekomendacji... albo idź na żywioł

Jeśli zakładasz, że podczas wyjazdu chcesz zwiedzać, spróbować lokalnej kuchni, spacerować klimatycznymi uliczkami i zachwycać się wyjątkowymi widokami, to naprawdę warto poświęcić trochę czasu przed podróżą na sprawdzenie polecanych miejsc. Oszczędzi ci to na miejscu czas, siły i pieniądze. Jeszcze w domu przyjrzyj blogi podróżnicze, serwisy z rekomendacjami turystycznymi, poczytaj opinie, sprawdź godziny otwarcia i ceny za wstęp. Unikniesz sytuacji, w której wydasz kilkanaście euro za wejście, gdzie dzień wcześniej był wolny wstęp. Nie pojedziesz na drugi koniec wyspy, żeby zobaczyć atrakcję, która tylko w przewodniku wyglądała na ciekawą. Nie wydasz majątku na danie z lokalnej kuchni, które będzie nieświeże i niedobre.

6. Zadbaj o wspomnienia

Przed wyjazdem zaopatrz się w dodatkową kartę do aparatu, zapasową baterię do bądź ładowarkę do niej, spakuj do torby odpowiednie kable, które umożliwią ci zgranie zdjęć. Poświęć chwilę podczas wyjazdu i co wieczór zgraj zdjęcia z aparatu do komputera. Możesz też przed wyjazdem ustawić w telefonie, aby zdjęcia trafiały zarówno do sprzętu, jak i na dysk w chmurze. Dzięki temu, w razie kradzieży czy zgubienia aparatu, ocalisz chociaż cenne wspomnienia.

Może się wydawać, że sporo jest do zrobienia, a przecież jest jeszcze pakowanie, dojazd itp. Jednak warto poświęcić parę wieczorów przed wyjazdem i odpowiednio się do niego przygotować, aby móc prawdziwie się z niego cieszyć.