Wiadomości
- 19 września 2018
- wyświetleń: 8940
64-letni mężczyzna zaatakował nożem śpiącą konkubinę
Policjanci z Pszczyny zatrzymali 64-latka, który zaatakował nożem swoją konkubinę. Ranna kobieta trafiła do szpitala, a jej oprawca do policyjnego aresztu. Mężczyzna usłyszał zarzut usiłowania spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.
Do zdarzenia doszło w miniony weekend w jednym z mieszkań na osiedlu w Suszcu. Podejrzany, wykorzystując fakt, że jego partnerka spała, zaatakował ją. Kilkukrotnie zadał jej rany cięte nożem.
Napastnik skupił się na szyi swojej konkubiny. Kobieta jednak w porę się obudziła, próbowała bronić i osłonić ręką twarz. W rezultacie i kolejne cięcia trafiały już w jej przedramienia. Ofiara ratowała się ucieczką i zaalarmowała sąsiada, który o wszystkim powiadomił policję.
Wezwany na miejsce patrol zatrzymał wskazanego mężczyznę. Jak się później okazało, oprócz usiłowania spowodowania u zamieszkującej z nim konkubiny wystąpienia ciężkiego uszczerbku na zdrowiu w postaci realnie zagrażającej jej życiu choroby, dodatkowo znęcał się nad nią fizycznie i psychicznie.
Przyczyną agresji mężczyzny najczęściej była zbyt duża ilość wypitego alkoholu. Wszczynał wówczas awantury i groził swojej konkubinie pobiciem. Niestety, zdarzało się, że spełniał swoje obietnice. Pokrzywdzona, nawet po ostatnim incydencie nie chciała, żeby policja interesowała się tą sprawą. Cały czas tłumaczyła zachowanie swojego partnera i podkreślała, że "jedynie ją dziabnął".
Ostatecznie, ranna kobieta trafiła pod opiekę lekarzy, a jej oprawca do policyjnego aresztu. Mężczyzna usłyszał już zarzuty w tej sprawie. Sąd przychylił się do wniosku miejscowej prokuratury i wydał postanowienie o jego tymczasowym aresztowaniu na 3 miesiące. Grozi mu jednak dłuższy pobyt w więzieniu. Za zarzucaną mu zbrodnię kodeks karny przewiduje bowiem karę pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 3.
Napastnik skupił się na szyi swojej konkubiny. Kobieta jednak w porę się obudziła, próbowała bronić i osłonić ręką twarz. W rezultacie i kolejne cięcia trafiały już w jej przedramienia. Ofiara ratowała się ucieczką i zaalarmowała sąsiada, który o wszystkim powiadomił policję.
Wezwany na miejsce patrol zatrzymał wskazanego mężczyznę. Jak się później okazało, oprócz usiłowania spowodowania u zamieszkującej z nim konkubiny wystąpienia ciężkiego uszczerbku na zdrowiu w postaci realnie zagrażającej jej życiu choroby, dodatkowo znęcał się nad nią fizycznie i psychicznie.
Przyczyną agresji mężczyzny najczęściej była zbyt duża ilość wypitego alkoholu. Wszczynał wówczas awantury i groził swojej konkubinie pobiciem. Niestety, zdarzało się, że spełniał swoje obietnice. Pokrzywdzona, nawet po ostatnim incydencie nie chciała, żeby policja interesowała się tą sprawą. Cały czas tłumaczyła zachowanie swojego partnera i podkreślała, że "jedynie ją dziabnął".
Ostatecznie, ranna kobieta trafiła pod opiekę lekarzy, a jej oprawca do policyjnego aresztu. Mężczyzna usłyszał już zarzuty w tej sprawie. Sąd przychylił się do wniosku miejscowej prokuratury i wydał postanowienie o jego tymczasowym aresztowaniu na 3 miesiące. Grozi mu jednak dłuższy pobyt w więzieniu. Za zarzucaną mu zbrodnię kodeks karny przewiduje bowiem karę pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 3.
Reklama
OSK CAPUTA
Szkolimy na samochody osobowe, ciężarowe, motocykle, przyczepy: Tychy, Jastrzębie, Bielsko, OświęcimKomentarze
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu pless.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.