REKLAMA WYBORCZA

Wiadomości

  • 15 kwietnia 2019
  • wyświetleń: 9874

Kupił Renault z cofniętym licznikiem. Sprawa będzie miała finał w sądzie

Mieszkaniec powiatu pszczyńskiego zakupił samochód Renault Laguna. Potem pojawiła się wątpliwość czy w pojeździe wcześniej nie cofnięto licznika. Podejrzany nie przyznał się jednak do popełnienia zarzucanego mu oszustwa. W najbliższym czasie jego zamiary oceni sąd i prokurator.

- "W drodze do domu auto straciło moc" - mówił policjantom pokrzywdzony. Czuł się oszukany, ponieważ okazało się, że jego nowo kupiona Laguna miała przekręcony licznik - opisują sytuację pszczyńscy policjanci, prowadzący postępowanie w tej sprawie.

Kto zawinił, a kto nie wykazał się wystarczają ostrożnością, kto, pomijając prawdę, chciał zarobić- wyjaśni już wkrótce prowadzone postępowanie. - Są już pierwsze zarzuty w tej sprawie. Podejrzany nie przyznał się jednak do popełnienia zarzucanego mu oszustwa. W najbliższym czasie jego zamiary oceni sąd i prokurator - przedstawia sytuację pszczyńska policja.

Analizie poddawane są takie punkty jak: wprowadzenie w błąd kupującego, pominięcie rzeczywistego poziomu eksploatacji oferowanego do sprzedaży samochodu i jego sprzedaż w cenie znacznie wyższej niż byłoby to możliwe, gdyby licznik wyświetlał prawdziwą ilość przejechanych kilometrów.

Korekta przebiegu licznika w używanym samochodzie w celu jego sprzedaży po zawyżonej cenie jest niczym innym, tylko oszustwem. Sprawca ma bowiem na celu osiągnięcie korzyści majątkowej cudzym kosztem. - Wprowadzając w błąd takiego klienta, doprowadza go do niekorzystnego rozporządzenia swoimi pieniędzmi. Nie wie jednak lub też zapomina, że jest to przestępstwo i za jego popełnienie kodeks karny przewiduje nawet do 8 lat więzienia - zaznaczają mundurowi.

Dlaczego tak się dzieje? - Zmniejszając na liczniku ilość kilometrów, sprawcy łatwiej uwiarygodnić "nienaganny" stan techniczny pojazdu. Przekonanie kupującego, że oferowany mu samochód to prawdziwa okazja, w takiej sytuacji nie stanowi większego problemu. Zazwyczaj, pierwsze pojawiają się już w drodze do domu. Wówczas, okazuje się, że nowo kupione auto przejechało nie 150 tys., jak nas zapewniał były właściciel, a znacznie ponad 300 tys. kilometrów - opisują proceder policjanci.

Mundurowi apelują o przezorność: - Kupujmy powoli i podejmujmy tylko przemyślane decyzje!. Zachęcają, aby wcześniej sprawdzać stan licznika w dostępnych bazach i zasięgnąć opinii co do stanu technicznego pojazdu u zaufanego mechanika.

new / pless.pl

źródło: KPP Pszczyna

Komentarze

Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu pless.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.