Wiadomości

  • 14 kwietnia 2024
  • 16 kwietnia 2024
  • wyświetleń: 5764

Ks. Franciszek Długosz, proboszcz ze Studzionki i więzień obozu Dachau spoczął na cmentarzu w swojej parafii

Metropolita katowicki Adrian Galbas w piątek 12 kwietnia przewodniczył uroczystościom pogrzebowym w parafii Wniebowzięcia NMP w Studzionce i symbolicznemu pochówkowi na parafialnym cmentarzu upamiętniającym śp. ks. Franciszka Długosza, więźnia Dachau. Był najstarszym z uwięzionych tam duchownych.

Ks. Franciszek Długosz, więzień obozu Dachau, spoczął na cmentarzu w swojej parafii - 13.04.2024
Ks. Franciszek Długosz, więzień obozu Dachau, spoczął na cmentarzu w swojej parafii - 12.04.2024 · fot. Archidiecezja Katowicka


W wygłoszonej homilii metropolita katowicki podkreślił, że II wojna światowa "to ciemna noc hitleryzmu; ciemna noc w dziejach świata". Przypomniał, że obóz w Dachau, w którym zginął ks. Franciszek Długosz, proboszcz tamtejszej parafii, "powstał w 1933 roku w celu izolowania politycznych przeciwników reżimu nazistowskiego, a także duchownych i Żydów".

- Szybko stał się "wzorem" dla kolejnych obozów tego typu. Składał się z dwóch zasadniczych części: dla więźniów, która została otoczona drutami kolczastymi i wieżyczkami, oraz części administracyjno-mieszkalnej dla SS. W 1937 r. obóz - pierwotnie zaprojektowany na pięć tysięcy więźniów - okazał się za mały. Rozbudowano go więc dwukrotnie - mówił arcybiskup Adrian Galbas.

Zaznaczył, że "w czasie II wojny światowej w Dachau przetrzymywano ponad dwa i pół tysiąca katolickich księży, z czego ponad tysiąc siedmiuset było Polakami". - Ponad ośmiuset księży różnych narodowości Niemcy tam zamordowali - dodał. Jednym z nich był ks. Franciszek Długosz, proboszcz ze Studzionki.

Franciszek Długosz, urodzony 8 stycznia 1874 roku, proboszczem w Studzionce był od 1922 do 1939 roku.

- Zasłynął jako zaangażowany duszpasterz i świetny gospodarz. To z jego inicjatywy kościół został doposażony w wieżę i siedem witraży. Za jego czasów wybudowany został dom parafialny, który bardzo szybko stal się centrum życia społecznego i kulturalnego. Na powstałej scenie organizował spektakle teatralne, przedstawiające życie świętych. Założył kółko rolnicze, które w zeszłym roku obchodziło 100-lecie istnienia. Otrzymał dwa odznaczenia państwowe: Gwiazdę Górnośląską oraz Srebrny Krzyż Zasługi - mówił o śląskim duszpasterzu abp Galbas.

Działalność duszpastersko-społeczną ks. Długosz przerwała II wojna światowa. - Brak zgody na sprawowanie mszy po niemiecku i jawne stawanie po polskiej stronie sprawiły, że trafił właśnie do obozu koncentracyjnego w Dachau. Był najstarszym z uwięzionych tam duchownych. Świadectwa osób, które tam go spotkały potwierdzają, że swoim słowem i postępowaniem dawał nadzieję innym więźniom, nie pozwolił się złamać. Zginął 7 czerwca 1940 roku - mówił abp Galbas.

- Z oczywistych względów nie zachowały się doczesne szczątki ks. Franciszka, ale w Studzionce zachowała się pamięć o dobrym pasterzu, który prowadził swój lud do Światła - mówił metropolita katowicki.

Dodał, że kapłan długo czekał na symboliczny pochówek: "miejsce, przy którym ludzie będą się mogli zatrzymać, aby pomodlić się za niego i za siebie". Widnieje na nim napis: śp. Ks. Franciszek Długosz (1874-1940) radca duchowny i proboszcz parafii w Gostomii i w Studzionce w latach 1922-1939, wielki patriota, działacz niepodległościowy, zginął 7 czerwca 1940 roku w niemieckim obozie koncentracyjnym w Dachau. W urnie złożonej w grobie znajduje się ziemia z Dachau przywieziona przez obecnego proboszcza. - To ziemia męczeńskiej śmierci ks. Franciszka Długosza - zaznaczył abp Galbas.

Do uczestników liturgii zaapelował, by nawiedzenie symbolicznego grobu zamordowanego w Dachau proboszcza przypominało o okrucieństwie wojny i mobilizowało do modlitwy o pokój, "a także do takiego życia w którym my sami nie jesteśmy twórcami wojen".

- Niech ten grób mobilizuje nas także do tego, by wierzyć w zmartwychwstanie ciała - prosił mówiąc, że to właśnie z powstanie z martwych "ludzie najszybciej przestają wierzyć". - Odwołując się jednak do Katechizmu Kościoła Katolickiego na temat zmartwychwstania w stwierdził, że "to bardzo stabilna nauka Kościoła i bardzo logiczna". - Po co byłoby zmartwychwstanie Chrystusa, jeśli ono nie miałoby być początkiem i zadatkiem naszego zmartwychwstania?

Symboliczny grób księdza został ufundowany przez Oddziałowe Biuro Upamiętniania Walk i Męczeństwa IPN w Katowicach. Uroczystość została zorganizowana przez Oddział IPN w Katowicach oraz Parafię Wniebowzięcia NMP w Studzionce.

Ks. Rafał Skitek/IPN Katowice/Radio eM

Loading...

ar

źródło: Archidiecezja Katowicka

Komentarze

Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu pless.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.