Wiadomości

  • 27 listopada 2021
  • wyświetleń: 4025

Paweł Pudełko zdobędzie Rysy dla Wiktorka z Węgierskiej Górki

W dniach 10-12 grudnia Paweł Pudełko ze Studzienic, którego nasi czytelnicy pamiętają z jesiennej wyprawy na Mont Blanc planuje wyjazd w Tatry Wysokie - zdobędzie Rysy w warunkach zimowych. Chciałby to wejście dedykować Wiktorkowi z Węgierskiej Górki, który tak jak Maciuś Cieślik i Filipek Cholewa cierpi na SMA. Tym chłopcom już podało się pomóc. Wiktorowi zostało niewiele czasu, by przyjąć terapię genową.

Paweł Pudełko
Paweł Pudełko zdobędzie Rysy, by nagłośnić zbiórkę Wiktorka · fot. archiwum prywatne


- SMA to potworna choroba. Cierpi nie tylko dziecko ale i rodzice! Życie za każdym razem wycenia się na 9 milionów złotych. Nie ma nic gorszego niż cierpienie syna lub córki. Dlatego tak ważna jest nasza pomoc! Każdy grosz, każda złotówka jest tutaj cenniejsza niż złoto. Każdy dzień rodzica zmagającego się z chorobą własnego dziecka to koszmar i wyzwanie. W głowie pojawiają się pytania "Jak długo jeszcze to zniosę, dlaczego to mnie spotkało?". Nie bądźmy obojętni na cierpienie, musimy sobie wzajemnie pomagać! Wiktorek waży aktualnie 11,3 kilograma. Zostały 2 kilogramy... Terapię genową można podać do 13 kilogramów. W tak krótkim czasie musimy osiągnąć cel - 9 mln złotych - mówi Paweł Pudełko

- Teraz czas na Wiktora musimy także jemu dać szansę na normalne życie! - apeluje.

Młody mieszkaniec Studzienic, by nagłośnić zbiórkę, postanowił dedykować swoje wejście na Rysy właśnie Wiktorkowi. Wyjazd w Tatry Wysokie planuje wstępnie w dniach 10-12 grudnia.



- Chciałbym ten wyjazd dedykować Wiktorowi choremu na SMA. Podobną akcję zrobiłem dla Filipka Cholewy, tylko że w Alpy. Pamiętny wyjazd zakończył się niepowodzeniem. Mam nadzieję że ten przejdzie pomyślnie. Razem z kolegą z Rzeszowa - Kamilem podejmujemy się tego wyzwania. Jednak wszystko uzależnione jest od warunków pogodowych i stopnia zagrożenia lawinowego, co zadecyduje o ostatecznym terminie wyjazdu. Wiktorek mieszka w górach, w Węgierskiej Górce. My wejdziemy trochę wyżej, próbując choć trochę przybliżyć całą zbiórkę do szczytu "9 milionów" - zapowiada Paweł.

Młody taternik przedstawia plan wyprawy:

- 10 grudnia wyjadę w Tatry, do Palenicy Białczańskiej. Stamtąd wyruszę w pieszą wędrówkę do Morskiego Oka. Tam będę miał nocleg. 11 grudnia o 5.00 wyjdę na szlak w kierunku Czarnego Stawu pod Rysami. Z powrotem zejdę z Rysów do Czarnego Stawu, a z Czarnego Stawu przejdę do Morskiego Oka. Następne, jeżeli się uda to: z Morskiego Oka udam się do Szpiglasowego. Ze Szpiglsowego przejdę do Doliny Pięciu Stawów Polskich. Tam udam się na nocleg. Ostatni dzień - 12 grudnia to Dolina Pięciu Stawów Polskich- Wodogrzmoty Mickiewicza - Palenica Białczańska. Stamtąd powrót do domu - mówi Paweł.

- Po ostatnim wyjeździe dużo osób zarzuciło mi wykorzystywanie choroby dziecka do promowania siebie na mediach społecznościowych. Chciałbym uświadomić owe osoby, iż działania które podejmuję, mają pomóc dziecku a nie mi w promowaniu siebie. Takimi akcjami chcę zwrócić uwagę na chore dziecko które pilnie potrzebuje pomocy, jednocześnie nagłaśniając zbiórkę oraz chcę promować aktywny tryb życia lub uprawianie sportu. Nigdy nie czerpałem korzyści materialnych wykorzystując cierpienie drugiej osoby - zaznacza studzieniczanin.

- Poprzedni wyjazd w Alpy dla Filipka nie udał się ze względu na to iż choroba wysokościowa dopadła mnie na 3500 m n.p.m ( przyczyniła się do tego anemia) oraz nadchodzące załamanie pogody. Cała zbiórka dla Filipka zakończyła się sukcesem, a teraz czas na Wiktorka, więc lecimy z tematem i wpłacamy - zachęca Paweł.

Link do strony Wiktorka w mediach społecznościowych:
https://www.facebook.com/walecznywiktorkontrasma

Link do skarbonki Pawła powiązanej z wejściem na Rysy:

ar / pless.pl

Komentarze

Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu pless.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.