Wiadomości

  • 12 grudnia 2023
  • 17 grudnia 2023
  • wyświetleń: 8609

Bezdomni z Pszczyny zimują w lasach i pustostanach. Czy miasto zapewni ogrzewany kontener?

Gmina Pszczyna podjęła kroki w celu podpisania porozumienia z miastem Żory na udzielenie schronienia bezdomnym z naszego terenu. Tego typu umowy już działają - potrzebujący z Pszczyny mogą zostać przewiezieni do Dąbrowy Górniczej, Czechowic czy Rybnika. Radni i społecznicy zwracają jednak uwagę, że w Pszczynie powinna powstać ogrzewalnia. Sugerują, że mogłaby mieć formę ogrzewanego kontenera.

bezdomny, mróz, zimno
fot. pixabay.com


Termometry od początku grudnia pokazują ujemne temperatury. Większość z nas docenia uroki zimowej aury, jednak jest ona dramatyczna dla osób bezdomnych. W chwili obecnej nie ma w Pszczynie noclegowni, ani ogrzewalni, w której mogliby przeczekać najzimniejszą porę. Rada Miejska w Pszczynie podjęła za to uchwałę, w której wyraża zgodę na zawarcie porozumienia w tej sprawie z miastem Żory. "Zapewnienie schronienia osobom bezdomnym należy do zadań własnych gminy. Gmina Pszczyna nie posiada własnych placówek, w których mogłaby takiego schronienia udzielić osobom potrzebującym, a zatem zachodzi konieczność zawarcia porozumienia z gminą ościenną w celu powierzenia realizacji tego zadania" - czytamy w uzasadnieniu uchwały, nad którą głosowano na ostatniej sesji Rady Miejskiej w Pszczynie.

W ramach wolnych głosów do sprawy odniósł się radny Rafał Wróbel, który poprosił o wyjaśnienie, jak porozumienie z Żorami ma działać w praktyce. - Mam rozumieć, że wszyscy ci, którzy będą potrzebować pomocy, będą kierowani do Żor? Chcę zapytać, na jakich zasadach to będzie działało? Czy jeżeli ktoś zauważy kogoś bezdomnego, który śpi w parku czy gdzieś pod mostem, ma to zgłaszać do Straży Miejskiej, do policji czy do OPS-u, żeby tą sprawą się zajęli? Oni będą przetransportowani wtedy do Żor czy jak to będzie wyglądało? - dopytywał radny Wróbel. Samorządowiec zwrócił też uwagę, że należałoby pomyśleć nad stworzeniem ogrzewalni w Pszczynie. Jak podkreślił w trakcie sesji, można w tym celu wykorzystać i zaadaptować już istniejące budynki lub postawić specjalny ogrzewany kontener, w którym wieczorem i na noc mogliby schronić się potrzebujący.

Dyrektor Ośrodka Pomocy Społecznej w Pszczynie, Sonia Marekwia, w odpowiedzi przedstawiła działające już rozwiązania. - Sytuacja dotycząca bezdomnych wygląda tak, że każda gmina musi zapewnić bezdomnym miejsca w schroniskach, ogrzewalniach i noclegowniach. Może to robić na terenie innych gmin. Nie ma obowiązku tworzenia ich na terenie swojej gminy. My również mamy podpisane takie umowy i bezdomnych z tego terenu wysyłamy do schronisk i noclegowni poza terenem gminy. Często korzystamy też z pomocy Straży Miejskiej, która osobiście dowozi do konkretnego schroniska daną osobę w kryzysie bezdomności - wyjaśniała dyrektor OPS w Pszczynie.

Ludzie dla Ludzi
Bezdomni i potrzebujący w Pszczynie nie chcą jeździć do schronisk poza miastem · fot. pszczyna.tv


W tej chwili wspomniane umowy podpisane są z czterema ośrodkami. Są to:
  • Centrum Pomocy Potrzebującym Arka w Dąbrowie Górniczej - zapewnia ono schronienie mężczyznom i kobietom
  • Stowarzyszenie im. Św. Jana Pawła II - Pomoc Potrzebującym - Rybnicki Bank Drugiej Ręki w Rybniku - zapewnia schronie i usługi opiekuńcze dla mężczyzn
  • Diecezjalny Dom Matki i Dziecka Caritas w Sosnowcu - zapewnia schronienie dla kobiet i kobiet z dziećmi
  • Noclegownia dla bezdomnych w Czechowicach-Dziedzicach


W sytuacji, gdy widzimy osobę bezdomną, która może potrzebować pomocy, należy ten fakt zgłaszać Straży Miejskiej. Po interwencji strażnicy kontaktują się z Ośrodkiem Pomocy Społecznej i nadzorują całą podróż bezdomnego do placówki w Dąbrowie czy w Żorach.

Jak podają urzędnicy, obecnie na terenie gminy Pszczyna przebywa 16 osób w kryzysie bezdomności. - Wszystkie te osoby, które potrzebują naszej pomocy, ją uzyskują - mówił w odpowiedzi na zapytania radnego Rafała Wróbla komendant Straży Miejskiej Artur Krzyżaniak. Podkreślił przy tym, że dana osoba musi jednak wyrazić zgodę na udzielenie jej pomocy w postaci przewiezienia do placówki, takiej jak noclegownia czy schronisko. Później jest przygotowywana przez OPS do wyjazdu. Bezdomni, którzy nie wyrażają zgody na pobyt w ośrodku, są przez pracowników SM dozorowani i regularnie odwiedzani. - Panuje kompletna kontrola nad tym tematem ze strony Straży Miejskiej i OPS. Mogę Państwa o tym zapewnić. Jestem od 9 lat komendantem i przez te lata nikomu nic się nie stało - podkreślał Artur Krzyżaniak. - Zobaczmy, co się będzie działo po podpisaniu umowy z Żorami. Ile osób zawiezie tam Straż Miejska, jakie będą koszty. Popatrzymy też na koszt wybudowania, wyposażenia i nadzorowania takiej ogrzewalni w Pszczynie i czy jest ona aż tak potrzebna - mówił komendant Straży Miejskiej.

Podczas sesji radny Rafał Wróbel o potrzebę stworzenia ogrzewalni zapytał bezpośrednio również dyrektor OPS w Pszczynie. Sonia Marekwia wyjaśniła, że organizacja ogrzewalni jako rozwiązania sezonowego jest przedmiotem odpowiedniego rozporządzenia, w którym zawierają się daty funkcjonowania takiego miejsca czy też wykaz jego obowiązkowego wyposażenia. Dyrektor OPS przyznała, że widzi potrzebę stworzenia takiego miejsca na terenie Pszczyny.

Głos zabrał też burmistrz Pszczyny, Dariusz Skrobol. - Sprawa bezdomności jest sprawą bardzo trudną i nie da się jej rozwiązać jedną decyzją radnych czy burmistrza. Często te osoby, pomimo tego, że oferuje się im pomoc, to z tej pomocy nie chcą skorzystać. Temat jest wrażliwy i trudny nie tylko u nas, ale i w innych miejscowościach. Rozważamy możliwość postawienia kontenera takiego, jak postawiło na przykład Jastrzębie, kontenera ogrzewanego. Nie jest wykluczone, że jeszcze uda nam się to zrobić. Problem jest niestety z lokalizacją. Zresztą ogrzewalnię próbowaliśmy robić już dwukrotnie. Jednak przepisy budowlane wykluczyły możliwość wykorzystania pomieszczeń, które proponowaliśmy.

Ludzie dla Ludzi
Adrian Kuś tłumaczy, dlaczego bezdomni w Pszczynie potrzebują noclegowni · fot. pszczyna.tv


O powstanie ogrzewalni dla osób bezdomnych w Pszczynie od długiego czasu zabiega także Adrian Kuś ze Stowarzyszenia "Ludzie dla ludzi". Jego zdaniem ogrzewany kontener byłby dobrym rozwiązaniem. Innym byłoby udostępnienie bezdomnym pomieszczeń socjalnych. Takie pomieszczenia mieli oni do dyspozycji ubiegłej zimy w budynkach przy ul. Skłodowskiej-Curie. Te jednak zakwalifikowano do rozbiórki.

Adrian Kuś wyjaśnia, dlaczego jego zdaniem przewożenie bezdomnych do placówek znajdujących się w innych gminach nie jest właściwym rozwiązaniem. - Ci ludzi czują się w tych miejscach źle. Część z nich to osoby schorowane i nieporadne, które nie odnajdują się w obcym mieście. Nie dziwi mnie, że nie chcą do tych noclegowni wyjeżdżać. Mówią, że jest w nich tak naprawdę zimno, stan materacy pozostawia wiele do życzenia, jedzenie jest kiepskie. Gdyby stworzyć w Pszczynie ogrzewalnię, wszyscy bezdomni mogliby się w niej schronić i byliby w jednym miejscu. Nie czuliby się wyobcowani jeszcze bardziej niż są już w tej chwili. Zarówno gmina, jak i ja sam mielibyśmy wówczas nad nimi większą kontrolę i moglibyśmy z tymi osobami pracować. W praktyce w tej chwili jest około 30 osób potrzebujących z Pszczyny, Łąki czy Goczałkowic. Część z nich znalazła na zimę schronienie, część próbuje, a około 10 osób śpi w tej chwili w lasach i pustostanach. Miasto wydaje wielkie pieniądze na lodowisko, które na pewno się nie zwróci, pomaga innym społecznościom, a dla kilkunastu osób bez dachu nad głową nie może postawić kontenera. Nie rozumiem tego - mówi poruszony całą sprawą Adrian Kuś.

Komentarze

Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu pless.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.